Pieniądze – jeden z głównych tematów wśród podróżników różnego typu. Im dalej ktoś podróżuje, tym więcej pojawia się pytań „skąd na to wszystko masz pieniądze”? Podróże wcale nie muszą kosztować fortuny, ale mogą. Wszystko zależy od osoby – od umiejętności samodzielnego przygotowania wycieczki i planowania budżetu. Albo od znalezienia dobrego biura podróży, które bezbłędnie wszystko ogarnie. Dzisiaj porozmawiamy o realnych kosztach wycieczki na Seszele. Przyjęło się, że Seszele to drogi kierunek. Ale czy to prawda? Przekonaj się!
Egzotyka, fantastyczna kultura i jedzenie
Seszele to jeden z najlepszych kierunków wyspiarskich, jakie możesz wybrać, jeśli pragniesz spędzić wakacje na pięknej plaży, ale mieć ciekawe otoczenie i różne możliwości aktywności. Seszele są wyjątkowe i przepiękne – leżą na wodach Oceanu Spokojnego, u wybrzeży wschodniej Afryki. Najbliżej im do Madagaskaru. Seszele to kierunek całoroczny, ale lepiej omijać miesiące od grudnia do lutego. Sezon zaczyna się w marcu i kończy z ostatnimi dniami listopada – w tym czasie trwa pora deszczowa, a opady mogą przeszkodzić w wygodnym plażowaniu. Bez trudu zaplanujesz różnorodny program, bo seszelskie wyspy nie są jednakowe. Przyjmijmy, że na Seszelach spędzisz 10 dni: 3 dni na wyspie Mahe (największej i najbardziej turystycznej), 3 na Praslin (wyspie „pomiędzy”, na której wciąż spotkasz wiele podróżników, ale zdecydowanie mniej iż na Mahe), 4 na La Digue (oazie spokoju).
Bilety lotnicze na Seszele
Co ciekawe, za bilety lotniczne na Seszele w ciągu roku zapłacimy podobne kwoty. Bilet w obie strony w klasie ekonomicznej z rejestrowanym bagażem i jedną przesiadką, nie powinien kosztować więcej niż 3000 złotych przy lądowaniu na Mahe. Poza tym często można trafić na korzystne promocje, tym samym kupując bilet za ok. 2500 złotych. Lotnisko międzynarodowe obsługuje także wyspa Praslin, jednak bilety są dużo droższe (mniej lotów). Na Seszele można lecieć bezpośrednio z Krakowa (ale na dwie przesiadki) i Warszawy, chociaż zdecydowanie więcej lotów wylatuje ze stolicy. Polecieć można najbardziej luksusowymi liniami, czyli Qatar Airways i Emirates, Austrilian Airlines, Lufthansą czy Finnair. Wybór jest spory!
Noclegi na Seszelach
Generalnie jeśli chcecie spać w hotelach, trzeba przygotować się na co najmniej 60-90 euro w wersji budżetowej za pokój dwuosobowy w wersji budżetowej, 150-300 euro w średniej półce i ponad 300 euro w górę w wersji premium. Infrastruktura na Seszelach jest w świetnym stanie, ale nie ukrywajmy, że ceny są wyższe niż np. na Mauritiusie. Dlatego warto szukać alternatyw i rezerwować noclegi w hostelach czy przez odpowiednie serwisy, jak Airbnb. W końcu wszystko zależy od tego, czego oczekujecie od wakacji - jeśli chcesz je spędzać na intensywnym zwiedzaniu, możesz oszczędzić na noclegach na rzecz np. wynajęcia samochodu. Jadąc z rodziną i dziećmi, lepiej postawić na komfort. Przyjmijmy zatem, że znajdziemy noclegi w najniższych kwotach, za 10 dni zapłacisz 600 euro za dwie osoby w wersji ekonomicznej, a śwredniej klasie ok. 1500 euro. Wersji premium nie liczymy.
Jedzenie na Seszelach
Seszelska kuchnia jest pyszna i uniwersalna, a większość turystów chwali sobie tradycyjne potrawy, które mają korzenie w kuchni francuskiej. Za obiad w lokalnej restauracji i potrawy ze świeżych owoców morza zapłacimy ok. 25 euro za porcję, ale straganowe jedzenie kupimy nawet za 5 euro. Jeśli chcesz spróbować największych seszelskich specjałów, zapłacisz od 40 euro za porcję. Na Seszelach nie ma problemu z robieniem zakupów w dyskontach, popularną sieciówką jest np. Lidl. W wersji maksymalnie ekonomicznej, kieruj się do knajp znajdujących się daleko poza centrami turystycznymi - lokalesi nie przepłacają za jedzenie. Za posiłki w ciągu 10 dni na dwie osoby w wersji budżetowej zapłacisz ok. 100 euro (+drobne zakupy), a w średniej klasie już ok. 400 euro (plus drobne zakupy).
Wynajem samochodu i środki transportu
Dobra wiadomość dla podróżujących w wersji ekonomicznej - na Seszelach transport publiczny jest taniutki! Bilety za lokalne autobusy i busiki kosztują grosze. Podobnie ma się sprawa z lokalnymi promami, ale za rejs większym statkiem zapłacimy od 20 euro w górę. Wynajem małego samochodu z pełnym ubezpieczeniem, to ok. 50 euro na dzień (więc na 10 dni to ok. 500 euro, a na dwie osoby 250 euro). Chcąc podróżować autostopem lub transportem lokalnym zapłacisz ułamek z tej ceny. Klienci lubiący luksusy, mogą wypożyczyć helikopter z pilotem i latać między wyspami od 400 euro za godzinę.
lutego 19