Każdy sposób podróżowania niewątpliwie posiada swoje plusy i minusy. Narzuca pewne ograniczenia lub zmusza nas do ustalonego tempa, w którym się przemieszczamy pomiędzy zaplanowanymi miejscami. Bardzo dużo swobody i możliwości dotarcia w często powszechnie niedostępne miejsca oferuje self-drive – czyli prowadzenie samochodu. Jest to opcja wybierana przede wszystkim przez aktywnych i lubiących być ciągle w ruchu. Które z egzotycznych kierunków są najlepsze na self-drive?

Self-drive w Omanie – z wizytą u sułtana

Wakacje na Bliskim Wschodzie? Dla osób lubiących przygody i piękne okoliczności przyrody, szczególnie ciekawy może być Oman – a jeśli Oman, to self-drive! Największe zalety to stosunkowo bliskie położenie, wspaniały klimat idealny na wypad podczas naszej zimy oraz mnogość atrakcji na miejscu. A co trzeba zobaczyć? Na pewno na swojej drodze spotkacie kilka wadi – to pustynne i skaliste dolinki wypełnione krystalicznie czystą wodą i magiczne oazy umożliwiające orzeźwiające kąpiele w upalne dni. Maskat i Nizwa to typowe, orientalne miasteczka urzekające architekturą, kolorowymi targowiskami i arabskim klimatem oraz gościnnością mieszkańców. Tych potrzebujących trochę wypoczynku zapraszamy na szerokie plaże Salalah na południu kraju lub do Sur niedaleko stolicy – Maskatu. Co jeszcze podczas self-drivu w Omanie? Żadna wycieczka nie może się odbyć bez wizyty na Wahiba Sands i noclegu na pustynnym obozowisku. Ruszajcie w drogę!

Self-drive w Namibii – bezkres pustyni

Kto z nas nie marzy o prawdziwym safari po afrykańskich bezdrożach? Jeśli nie lubicie tłumów i zorganizowanych, grupowych wycieczek to self-drive po Namibii będzie dla Was idealnym rozwiązaniem. Spakujcie walizki, paszport i dobry aparat fotograficzny – ten kraj wprost zachwyca swoim pięknem. Namib to chyba najstarsza pustynia świata z charakterystycznymi, ogromnymi piaszczystymi wydmami, Park Etosha to skarbiec afrykańskiej zwierzyny, gdzie spotkamy zarówno żyrafy i słonie, jak i lwy. Warto spędzić tutaj przynajmniej 2 dni. Co jeszcze zobaczymy podczas self-drive’a w Namibii? Dla osób lubiących kontakt z ludźmi ogromną atrakcją będą wioski plemienia Himba, Swakopmund to klimatyczne miasteczko z super knajpkami i ciekawą architekturą, natomiast Kolmanskop to opuszczone miast górnicze obecnie zasypane przez wędrujące piaski pustyni. Jeden z największych kanionów na Ziemi jest również w Namibii – zobaczcie Fish River Canyon. Jedna uwaga! W Namibii jeździmy po „drugiej stronie jezdni”.

 

 

Self-drive na Kubie – karaibska perła

Kuba to bardzo popularny kierunek wypoczynkowy o przyjemnej pogodzie przez większą część roku. Karaibskie klimaty i ceny bardzo nam odpowiadają, więc wracamy tam bardzo chętnie i ciepło wspominamy wszystkie wizyty. Coraz częściej, poza złotymi piaskami Varadero i Cayo Coco czy Santa Maria, chcemy zobaczyć trochę prawdziwego oblicza wyspy. Wszak na odkrycie czekają nie tylko słynna stolica Kuby – Hawana, ale również kolonialne miasteczka Trinidad czy Cienfuegos. Dodatkowo wiejską idyllę poczujemy podczas pobytu w Vinales. Jak pokonać te odległości w kraju bez specjalnie rozwiniętej sieci komunikacyjnej na wyspie? Podczas wakacji na Kubie najlepiej wypadnie self-drive. Kierując własnym autem zyskujemy całkowitą niezależność i dużą elastyczność w układaniu naszego programu zwiedzania, dotrzemy nawet do najbardziej odległych czy trudno dostępnych miejsc – o ile tylko prowadzi tam droga. Kuba w połączeniu z self-drivem to świetny pomysł na wakacje.

Self drive w Nowej Zelandii – przygoda na antypodach

Nowa Zelandia to cudowny kawałek lądu położony dosłownie na końcu świata. Przyciąga swoją niedostępnością, odizolowaniem, tajemniczą kulturą rdzennych Maorysów oraz wyjątkowymi i niespotykanymi nigdzie indziej walorami przyrodniczymi. Wielu odwiedzających określa właśnie ten położony na dwóch wyspach kraj mianem najpiękniejszego na Ziemi. Aby zobaczyć jak najwięcej cudów natury musimy być bardzo mobilni. Jak najlepiej poruszać się po kraju? W Nowej Zelandii odpowiedź jest tylko jedna – self-drive. Transport publiczny działa jedynie w miastach oraz pomiędzy większymi miejscowościami, jest jednak bardzo rzadki i ograniczony do głównych dróg, chcąc więc zwiedzić i zobaczyć jak najwięcej, musimy kierować wynajętym samochodem. Jazda pomiędzy kolejnymi pięknymi miejscami i zabytkami przyrody jest czystą przyjemnością. Ruch jest niewielki, a wszyscy prowadzą bardzo odpowiedzialnie i powoli. Pamiętajcie, że obowiązuje tu ruch lewostronny! Self-drive po Nowej Zelandii to rewelacyjna przygoda.