Warto spędzić choćby kilka dni w średniowiecznej stolicy Norwegii - Trondheim. To miasto leży u ujścia rzeki Nidelvy do fiordu. To właśnie tutaj w czasach wikingów było miejsce zebrań wspólnoty plemiennej, na którym wybierano władców. Harald Pięknowłosy został tu obwołany pierwszym królem Norwegii. A jego prawnuk, Olaf I Tryggvason, założył miasto, które nazwano najpierw Nidaros, czyli miejsce u ujścia Nidelvy, a potem Trondheim: od nazwy fiordu, and którym leży. Do 1217 roku była to pierwsza stolica Norwegii. Zwiedzanie tego miasta warto rozpocząć na przykład od odwiedzin gotyckiej katedry Nidaros. Ogromny kościół, a szczególnie fasada z wielką rozetą i figurami 57 świętych, robi imponujące wrażenie. To właśnie tutaj koronują się władcy Norwegii. W centrum Trondheim wznosi się także średniowieczny kościół Var Frue z potężną kamienną wieżą widoczną z daleka. W mieście znajduje się również rezydencja królewska, nazywana Stiftsgarden. Rety, królewski pałac jest wykonany z drewna. Możemy odnieść wrażenie, że tutaj prawie wszystko jest drewniane. Kolorowe fasady drewnianych domów tworzą niezwykły klimat tego dużego miasta. Drewniane są nawet na Torvet, centralnym miejskim placu. Na jego środku wznosi się potężna, 18-metrowa statua upamiętniająca króla Olafa Tryggvasona.
Warto też odwiedzić muzeum etnograficzne, które położone jest w sąsiedztwie ruin średniowiecznego zamku Sverresborg. Stoi tu ponad 60 zabytkowych budynków prezentujących kulturę ludową okolic Trondheim. Następnie możemy zjeść pizzę i wypić kawę (to przysmaki Norwegów) i wybrać się na punkt widokowy w dzielnicy Marienborg. Warto też zrobić sobie zdjęcia na Gamle Bybro, moście nad rzeką Nidelvą. Widać stąd przepiękne zabytkowe drewniane magazyny portowe. To najbardziej malownicza część portowego Trondheim. Znów na wschodnim brzegu rzeki na stokach wzgórza rozciąga się Bakklandet, czyli stare przedmieście. Na szczycie wzgórza znajduje się fort Kristiansten. Jego grube mury wkomponowane są w skałę i otoczone wieńcem bastionów, na których stoją zabytkowe armaty. Warto też pójść do Nedre Elvahavn, handlowo-rozrywkowego centrum wybudowanego na terenach portu. Co ciekawe, w sklepach w centrum jest wiele pięknych ciuchów, ale ceny są tam kosmiczne.
Dodatkowa uwaga - do Trondheim możemy polecieć tanimi liniami z Gdańska i z Krakowa. Bilet w obie strony kosztuje obecnie od 250 zł za osobę. Natomiast za bilet wstępu do muzeum etnograficznego trzeba zapłacić 165 koron norweskich (NOK). Znów za ciastko i kawę w kawiarni zapłacimy - od 50 koron norweskich.