Wycieczka na Hawaje to doskonały pomysł na długie zimowe miesiące, zwłaszcza, odkąd USA otworzyło ruch bezwizowy dla Polaków. Wakacje na amerykańskie wyspy nie należą do najtańszych, za to do interesujących – zarówno pod względem kulturowym, jak i krajobrazowym. Co tu dużo mówić, Hawaje są cudowne, a kojarzą się z kwiecistymi girlandami, zapachem kokosa, białym piaskiem i serdecznym „aloha”! Odnajdą się tu miłośnicy i plażowania i trekkingów, bo miejsc do zobaczenia jest pod dostatkiem. Które z nich warto umieścić na prywatnym planie podróży?

Kiedy jest sezon na Hawaje?
Hawaje są jednym z tych kierunków, w które można podróżować przez cały rok i cieszyć się dobrą pogodą. Najwyższy sezon trwa od kwietnia do października, wtedy podróżni nie muszą martwić się o deszczową pogodę, a o filtry przeciwsłoneczne i dostatek strojów kąpielowych. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by wyruszyć w podróż pomiędzy styczniem a marcem, co prawda pogoda utrzymuje się wówczas na poziomie 23-25 st. Celsjusza, jednak może to być dobra alternatywa dla osób, które niekoniecznie lubią upał. Wiatrem i wysokimi falami będą cieszyć się zapaleni surferzy, bo trzy pierwsze miesiące w roku to najlepszy czas na podbijanie fal.

Czy na Hawaje potrzebuję specjalnych dokumentów?
Nie, odkąd USA zniosło wizy dla Polaków, nie musisz się martwić o wcześniejsze ubieganie się o wizę, która jeszcze nie tak dawno kosztowała nas 160 USD! W tym momencie, po przekroczeniu granicy ze Stanami Zjednoczonymi przechodzimy standardową kontrolę celną (istnieje ryzyko niewpuszczenia na teren kraju) z paszportem ważnym co najmniej 6 miesięcy od dnia wycieczki. Należy mieć też bilet powrotny do dowolnego kraju poza USA oraz przygotowany adres, pod którym zatrzymacie się podczas wycieczki. Uwaga! Nie musicie podawać adresu każdego hotelu podczas Waszej podróży, zdecydowanie wystarczy ten pierwszy. Trzeba się liczyć z osobistymi pytaniami o rodzinę czy wykonywany zawód, a także o stan konta. Warto mieć też pod ręką numer polisy ubezpieczeniowej.

Odwiedź Pearl Harbour
Port Pearl Harbour to jedno z najważniejszych historycznych miejsc na mapie USA. Znajduje się na największej z hawajskich wysp, Oahu i został nazwany od nazwy zatoki, na której go wybudowano. Panorama miejsca jest urzekająco piękna, a USS Arizona Memorial przypomina odwiedzającym o japońskiej agresji z 1941 roku, kiedy to zatopiono okręt wraz z ponad 1100 członkami załogi. Dziś na wraku okrętu zbudowano pomnik, do którego wozi się turystów łodzią (koszt to 1,5 USD). Spotkacie tu mnóstwo obywateli USA i Japonii. Panuje tu jednak przyjemna atmosfera, a wokół wszelkich pamiątek po wydarzeniach z II WŚ porozstawiane są stragany z przekąskami i gadżetami. Typowy amerykański styl, gdzie zwiedzając ważne miejsce możesz przy okazji zjeść hot doga. Polecamy wizytę w Pearl Harbour w pierwszy dzień po przylocie, jeśli dotarliście na Oahu rano lub po południu, spacer do tego historycznego miejsca będzie dobrym początkiem hawajskiej przygody.

Trekking po wygasłym wulkanie
Hawaje to w większości wulkaniczne wyspy porośnięte tropikalnym lasem. Nie brak tu ciekawych miejsc, ani wygasłych wulkanów, które tylko czekają na zdobycie. Jednym z nich jest położony 8 km od Honolulu Diamond Head, z którego roztacza się niesamowity widok na panoramę miasta, no i niedaleko na najsławniejszą hawajksą plażę – Waikiki Beach. Diamond Head jest symbolem Honolulu, niemal jak Góra Stołowa kojarzy się nieodmiennie z Kapsztadem. Wokół wulkanu zbudowano wiele ośrodków turystycznych i rekreacyjnych, a miejsce żyje przez cały rok. Trekking na szczyt nie jest ciężki, wymaga 1,5-2 godzin marszu, jednak jego część biegnie przez tunel, stąd informacje o tym, by wziąć ze sobą zapas wody i latarki czołówki. Na szczycie widoki można podziwiać z zabytkowego tarasu widokowego, zrobić mały piknik i cieszyć się słonecznym dniem.

Schody Haiku
Schody do Nieba, jak często nazywa się Haiku Stairs, biegną grzbietem górskiego łańcucha Kooalu na wyspie Oahu. Zbudowano je na potrzeby Marynarki Wojennej, jako drewnianą konstrukcję pośrodku pięknej i nieokiełznanej natury. W latach 90. zamknięto je dla turystów, chociaż, jak łatwo się spodziewać, niewiele z nich poważnie traktowało to ostrzeżenie. Dlatego postanowiono wyjść naprzeciwko oczekiwaniom podróżnych i wyremontować konstrukcję, a w 2003 otworzono je ponownie. Niestety, w 2015 roku nad Oahu przeszła burza tropikalna i znacznie uszkodziła Schody do Nieba. Obecnie znów panuje zakaz wchodzenia na konstrukcję... który notorycznie jest łamany przez turystów.