Jeśli ciągle szukacie nowych miejsc podróży, to na pewno słyszeliście o Palawan. Jest to jedna z ponad 7000 wysp wchodzących w skład archipelagu Filipin, przez wielu określana jest, jako egzotyczny raj. Ponieważ miałam okazję w trakcie ostatnich wakacji odwiedzić Palawan, postaram się przedstawić Wam mój obraz tego miejsca i podsunąć kilka wskazówek dotyczących podróży.
Jak się tam dostać?
Chociaż lotnisko w Puerto Princesa na Palawanie jest obecnie uważane za międzynarodowe, tylko kilka lotów z zagranicy kończy się właśnie w tym miejscu. Najlepszym, więc sposobem na dotarcie do Palawan będzie dotarcie na większe lotnisko na Filipinach – najlepiej na międzynarodowe lotnisko Ninoy Aquino Metro Manila - a następnie wybranie lotu krajowego na Palawan. Cena większości lotów krajowych jest bardzo przystępna, jednak ceny znacznie wzrastają w okresach szczytowych, takich jak Boże Narodzenie czy wakacje. Jeśli Wasza podróż wypadnie w sezonie, pamiętajcie, aby zarezerwować lot na Palawan tak wcześnie, jak to możliwe.
Co spakować?
Po pierwsze, rzeczy oczywiste: przewiewne ubrania, stroje kąpielowe i wytrzymałe japonki, ponieważ większość podróży prawdopodobnie spędzicie na plaży. Weźcie koniecznie ze sobą lekki sweter na chłodniejsze wieczory. Filtr przeciwsłoneczny i środki odstraszające owady są koniecznością, ale można je kupić po przybyciu do Puerto Princesa. Inną rzeczą, którą musicie uzupełnić, zanim wyruszycie z Puerto Princesa, jest gotówka. Bankomaty w wiejskich gminach Palawan są nieosiągalne, a karty kredytowe nie są powszechnie akceptowane poza dużymi placówkami i kurortami, więc zawsze przechowujcie wystarczającą ilość gotówki.
Miejsca warte odwiedzenia
Odwiedzając Palawan, wielu ludzi przybywa do stolicy Puerto Princesa City, choć są także mniejsze lotniska w El Nido i Busuanga, i podróżuje na północ w kierunku El Nido drogą lądową. Dwa do trzech dni zupełnie wystarcza, by nacieszyć się tym małym miastem. Warto odwiedzić sklepy, aby zrobić zapasy na resztę podróży albo kupić lokalne pamiątki, takie jak perły czy rękodzieło. Potem może nie być ku temu okazji.
Najbardziej znanym miejscem turystycznym w mieście, choć około pół godziny jazdy od miasta właściwego, jest rzeka podziemna Puerto Princesa w Sabang. Została ogłoszona jednym z Siedmiu Nowych Cudów Natury w 2012 roku i od tego czasu jest w dużej mierze odpowiedzialna za wzrost turystyki w tym regionie. Wracając do miasta, warto zafundować sobie kolację w jednej z lokalnych knajpek i skosztować piwa w Browar Palaweña. Z miasta możecie zorganizować prywatny transport do następnego miejsca wartego zobaczenia lub wypożyczyć motocykl i wybrać bardziej ryzykowną trasę.
Port Barton
W porównaniu do turystycznych hot spotów takich, jak El Nido i Coron, Port Barton jest wciąż ukrytym skarbem. Jeśli nie jesteście fanem tłumów, których trudno uniknąć w bardziej znanych miejscach Palawan, Port Barton może być właśnie dla Was. Piękne, spokojne plaże, snorkeling z morskimi żółwiami, wyprawa kajakiem na pobliskie wyspy i przede wszystkim święty spokój. To kocham najbardziej w Port Barton.
El Nido
Słynne El Nido, mimo czasu potrzebnego na dotarcie tutaj i liczby innych podróżnych, z którymi być może będziecie musieli się nim podzielić, jest warte odwiedzenia. Malownicze wapienne formacje skalne, dziewicze plaże i krystalicznie błękitne wody. El Nido jest w każdym znaczeniu tego zdania zapierające dech w piersiach.
września 24