Sytuacja polityczna w niektórych rejonach świata sprawia, że nie wszystkie kraje są w stanie zapewnić przybywającym do nich turystom bezpieczeństwo. Chodzi szczególnie o groźbę zamachów terrorystycznych, przed którymi nie są w stanie ustrzec się nawet potężne europejskie kraje. Wybierając cel zagranicznych wojaży wiele osób bierze pod uwagę ryzyko związane z poszczególnymi wakacyjnymi destynacjami. Wydaje się, że to przejaw zwykłej, a nie przesadnej ostrożności.

Komunikaty MSZ
Szum multimedialny, natłok informacji, mnóstwo sprzecznych informacji. Z takimi problemami zetkniemy się w sieci próbując ocenić skalę niebezpieczeństwa, jeżeli chodzi o wyjazdy do poszczególnych krajów. Bardzo często dochodzi do wyolbrzymiania niebezpieczeństwa. Niektóre informacje znikają równie szybko, jak się pojawiają. W tym całym bałaganie informacyjnym z pewnością warto sięgnąć do pewnego źródła wiedzy. Są nim komunikaty Ministerstwa Spraw Zagranicznych przeznaczone dla osób podróżujących. Informacje na bieżąco zamieszczane są na stronie internetowej MSZ. Dzielą one zagrożenia na cztery stopnie:
- zachowaj zwykłą ostrożność,
- ostrzegamy przed podróżą,
- nie podróżuj,
- opuść natychmiast.

Gdzie może być niebezpiecznie?
Sytuacja jest oczywiście bardzo dynamiczna, a zmiany w komunikatach MSZ pojawiają się wraz z zaistniałymi faktami. Na chwilę obecną status „nie podróżuj” otrzymała np. Tunezja, bardzo popularna wśród naszych rodaków. W przypadku Egiptu jest podobnie, z tym, że ostrzeżeniem nie zostały objęte wyjazdy zorganizowane do najbardziej znanych kurortów nad Morzem Czerwonym.

Zdarza się, że zagrożenie może być różne w zależności od regionu danego kraju. W związku z tym w niektórych krajach wydzielone są ich części bardziej i mniej niebezpieczne. Przykładem jest Turcja. Turystom odradza się wyjazdy do rejonu Turcji graniczącego z Irakiem i Syrią. Oczywiście, powodem są działania wojenne prowadzone między tymi państwami. Jednak Riwiera Turecka jest raczej spokojna. Niebezpieczeństwo jest tu zdecydowanie mniejsze.

MZS może jedynie sugerować podróżnym określone zachowania. Nie może nic nikomu narzucić. Wielu turystów decyduje się na wyjazdy do popularnych kurortów. Pragną oni wierzyć, że tego rodzaju miejsca są dobrze zabezpieczone. Jednak komunikatów Ministerstwa nie warto lekceważyć. Dopóki nie doszło do żadnej tragedii, można liczyć na szczęście. Kiedy już do niej dojdzie, będzie za późno. Jak zwykle może sprawdzić się znane u nas powiedzenie „Mądry Polak po szkodzie”.

Czy w Europie jest bezpiecznie?
Państwa afrykańskie i arabskie już dawno przestały być jedynym źródłem zagrożenia. Niebezpiecznie bywa także w wielu krajach europejskich. Napięcie związane z zamachami cały czas rośnie. Wystarczy wspomnieć wydarzenia we Francji czy zamachy w Belgii. Niezwykle atrakcyjna pod względem turystycznym Francja otrzymała od MSZ status „zachowaj ostrożność”. Biorąc pod uwagę nieobliczalność zamachowców państwa islamskiego żadne z największych europejskich miast nie może czuć się bezpiecznie. Turyści muszą liczyć się ze wzmożonymi kontrolami na lotniskach, dworcach, autostradach czy podczas masowych wydarzeń. Konieczna jest wyrozumiałość i zdroworozsądkowe podejście do tematu.