Kultura Laosu jest bardzo przychylna wobec przybyszów z zewnątrz. Mieszkańców tego kraju cechuje przyjazne nastawienie do turystów i duża tolerancja wobec rozmaitych zachowań. Są jednak pewne rzeczy, których nigdy nie powinno się robić w Laosie dla własnego bezpieczeństwa, ale i dla uszanowanie mieszkańców. Oto kilka najważniejszych zasad:

Nie dotykaj mnichów
Dotknięcie mnicha jest uważane za niegrzeczne. Jeżeli jesteś kobietą to już całkowite tabu. Dlatego kobiety powinny być szczególnie ostrożne, aby przypadkowo nie zetknąć się z szatami mnichów na ulicy, w świątyni lub jadąc tuk-tukiem. Kobiety nie powinny również przekazywać niczego bezpośrednio mnichowi. Muszą skorzystać z pośrednika. Jedynym wyjątkiem od tej zasady jest dawanie mnichom jałmużny.

Nie wyruszaj na trekking bez przewodnika
Laos jest stosunkowo bezpiecznym krajem, jeżeli chodzi o pospolitą przestępczość i kradzieże zwłaszcza, w porównaniu do swoich sąsiadów. Jednak na turystów czeka tu innego rodzaju zagrożenie. Musisz wiedzieć, że Laos należy do najbardziej zaminowanych krajów na świecie. Zbaczanie z głównych tras może wiązać się tutaj z ryzykiem utraty życia. W latach od 1964 do 1973, w trakcie wojny wietnamskiej na Laos zrzucono 260 milionów bomb. Ogromna ich część to niewybuchy, które co chwilę pozbawiają kogoś zdrowia lub życia. Jeżeli interesuje cię trekking w Laosie trzymaj się głównych szlaków albo skorzystaj z usług doświadczonego przewodnika.

Nie kłóć się z policją
Możesz zostać zatrzymany przez policję za każde drobne wykroczenie. Nie warto wówczas wchodzić w dyskusje. Kiepskie wynagrodzenia powodują, że policjanci chcą po prostu wymusić pieniądze od nieświadomych turystów. Najlepiej zapłacić łapówkę i pójść dalej w swoją stronę. Racjonalne argumenty na nic się zdadzą. Nie będziesz przecież psuł sobie podróży i walczył z całym laoskim, specyficznym wymiarem sprawiedliwości.

Nie dotykaj niczyich stóp
Stopy w Laosie uważane są za najniższą i najbardziej nieczystą część ciała. Nie należy nimi nikogo dotykać. Trzeba także unikać przypadkowego kopnięcia. Za wysoce niegrzeczne uważane jest również wskazywanie czegoś stopą.

Zdejmij buty w laoskim domu lub świątyni
Podobnie jak w wielu krajach Azji Południowo-Wschodniej w domach chodzi się boso lub w specjalnych domowych butach. Buty przed wejściem do domu należy, więc zdjąć. Zasada ta dotyczy również niektórych sklepów i restauracji. Jeśli masz wątpliwości, postępuj tak, jak robią to inni mieszkańcy. Nawet, jeśli gospodarz powie ci, że możesz pozostać w butach, pamiętaj, ze to forma uprzejmości. Buty należy bezwzględnie zdjąć przed wejściem do każdej świątyni.

Nie krzycz, nie spieraj się ani nie spiesz się
W tym kraju nie należy podnosić głosu, nawet w sytuacji, która wydaje ci się bardzo nerwowa. Co ciekawe, w przeciwieństwie do większości państw azjatyckich mieszkańcy Laosu dalecy są od targowania się. Jeżeli więc cena została już nieco obniżona, nie negocjuj dalszej obniżki. Będąc w sklepie, restauracji czy innym punkcie usługowym pamiętaj o tym, że usługi są tutaj niezwykle powolne, a ich jakość mocno zróżnicowana. Nie oczekuj, że ktoś będzie spieszył się tylko dlatego, że ty się spieszysz. Zachowaj cierpliwość, od czasu do czasu ugryź się w język i ciesz się niespiesznym stylem życia mieszkańców Laosu.

Nie kupuj antyków i pamiątek pochodzenia zwierzęcego
Kiepskie ustawodawstwo i słabe egzekwowanie przepisów, które istnieją prowadzi do nielegalnego kłusownictwa. Jest ono, co prawda, mniej rozpowszechnione, niż kiedyś, ale wciąż można nabyć pamiątki wytworzone z nielegalnie upolowanych zwierząt. Ich wywożenie z Laosu jest niezgodne z prawem. Z pewnością zostaną skonfiskowane, a ty zostaniesz ukarany grzywną. Nielegalne jest również wywożenie zabytkowych rzeźb Buddy, ponieważ wiele z nich zostało skradzionych z miejscowych świątyń.