Cała kultura tajska jest bardzo złożona i fascynująca. Niemal codziennie dowiadujemy się o niej czegoś nowego. Dlatego jeśli interesuje Cię Tajlandia – jej historia, społeczeństwo oraz kultura to koniecznie przeczytaj poniższy artykuł i wybierz się z nami w podróż po Tajlandii!

Hierarchia społeczna panująca w Tajlandii
Zacznijmy od tego, że tajskie społeczeństwo opiera się na hierarchii. Pierwszą i najważniejszą osobą w państwie jest Król, zaraz po nim są mnisi, a po nich nauczyciele i rodzina. Należy także zaznaczyć, że rodzina jest dla Tajów wszystkim. Bardzo często dzieci do późnego wieku mieszkają z rodzicami i dziadkami pod jednym dachem. Oczywiście najstarsi w rodzinie mają najwięcej do powiedzenia i nic nie dzieje się bez ich zgody. W większości przypadków to oni wybierają najmłodszym zawody i szkoły, ponieważ to dzieci mają im później zapewnić spokojną starość. Ponadto według tradycji swoją pierwszą wypłatę dzieci wkładają do kopert i klękając oddają ją najstarszej osobie w rodzinie. Cała starszyzna w Tajlandii cieszy się wielkim szacunkiem i nikt tutaj nie słyszał o napaściach na staruszki, jak to dzieje się nie rzadko w krajach europejskich. Starszym ludziom się pomaga, kłania nisko i nigdy się nie sprzeciwia.

Hierarchia panująca w tajskich urzędach
W miejscach pracy i urzędach obowiązuje osobna hierarchia. Otóż szef, dyrektor czy przełożony to tak zwany "pou yai". Przede wszystkim pou yai jest to osoba na wyższym stanowisku, której (podobnie jak starszyźnie w rodzinie) nikt się nie sprzeciwia. Co zadecyduje pou yai jest święte i nie można tego podważyć, im też należy się kłaniać nisko. Niżsi rangą pracownicy to "pou noi". Jeśli pou yai zaprasza na kolację to on/ona pokrywają koszty, chociaż nasza europejska natura nakazywałaby grzeczne sprzeciwianie się i zaproponowanie "dorzucenia" się do rachunku. Jednak w Tajlandii taka sytuacja sprawiłaby obrazę i "utratę twarzy" przez pou yai, co mogłoby spowodować nawet utratę pracy przez pou noi. Tajowie nie zazdroszczą sobie nawzajem, ponieważ uważają, że pou yai widocznie sobie zasłużył na swoje stanowisko przez ciężką pracę w poprzednim życiu. Od pou yai oczekuje się wspierania biedniejszych i słabszych oraz pokrywania niektórych kosztów. Poza tym za pou yai uważa się też "falangów", czyli białych – czy to turystów, czy expatów. Dlatego, jeśli miałeś wypadek samochodowy, który nie był z twojej winy, ale z winy tajskiego kierowcy i jego samochód czy skuter wymaga naprawy to ty, jako "falang" i pou yai pokrywasz koszty.

Sabai, sanuk i mai pen rai

Te trzy wyrażenia oddają kwintesencję podejścia Tajów do wielu spraw. Otóż "Sabai sabai" oznacza powoli. Niemal wszystko w Tajlandii jest "sabai". Co ciekawe Tajowie rzadko kiedy się denerwują, lub czymkolwiek stresują, a na drogach trąbią tylko wtedy, kiedy ostrzegają cię, że jadą za tobą. Nawet w barach i restauracjach kelnerzy poruszają się wolniej niż gdziekolwiek na świecie. Natomiast słowo "Sanuk" to po prostu zabawa. Chodzi oto, że Tajowie uwielbiają się śmiać, grać w przeróżne gry i nie martwić się o nic. W szkołach, zwłaszcza podstawowych, nauczyciele muszą zapewnić dzieciom rozrywkę. Tutaj nikt nie chce się uczyć gramatyki, wszyscy chcą śpiewać i uczyć się wierszyków. Dodatkowo w biurach każde małe święto jest wykorzystywane do tego, by zorganizować spotkanie na którym przede wszystkim się je. Jeżeli chodzi o zwrot "Mai pen rai" – to oznacza "nic się nie stało", "nie ważne". Jest to swego rodzaju "don’t worry, be happy". Można by rzec, że to powiedzenie jest kwintesencją filozofii buddyjskiej: nie martw się o przeszłość, ani o przyszłość, żyj teraz, tą chwilą.

Buddyzm w Tajlandii, czyli filozofia mądrości i dobroci
Niemal wszyscy Tajowie są bardzo religijni. Często buddyzm tutaj miesza się z hinduizmem i wpływami wierzeń mniejszości narodowych. Ogólnie Tajowie to łagodni i uprzejmi ludzie, którzy wierzą, że dobre uczynki w tym życiu dadzą im lepsze życie w następnym. Mimo to Tajlandia jednak nie jest rajem, ponieważ tutaj też zdarzają się kradzieże, morderstwa, gwałty, jak wszędzie indziej.

Egocentryzm panujący wśród Tajów?
Warto wspomnieć także o tym, że Tajowie to dość egocentryczny naród. Chodzi oto, że uważają, że Tajlandia to kraj najcudowniejszy na świecie. Prawdopodobnie na palcach u jednej ręki można policzyć tych, którzy znają jakieś inne kraje niż Anglia, Ameryka i Birma. Dlatego nie przywiązują oni tak wielkiej wagi do nauki języków.

Tajlandia to kraj uśmiechu?
Bardzo często Tajlandię określa się jako "The Land of Smiles", czyli kraj uśmiechów. Przede wszystkim dlatego, że wszyscy się tu uśmiechają, wręcz nie można przejść ulicą by ktoś się do ciebie nie uśmiechnął i nieśmiało powiedział "hello". A dzieje się tak dlatego, że Tajowie nie lubią konfrontacji. W związku z tym staraj się być uprzejmy i ostrożnie dobieraj słowa, ponieważ tutaj nie mówi się w twarz tego, co naprawdę się myśli.