Brazylia, największy kraj Ameryki Południowej, kraj samby, karnawału, piłki nożnej. Dom dla „płuc Ziemi”, czyli dziewiczej i nietkniętej stopą człowieka dżungli amazońskiej, w której wciąż mieszkają ludzie nieznający cywilizacji. Brazylia, kraj mafii, karteli narkotykowych i czarnych interesów, na który reszta świata nie ma wpływu. Niektórzy uważają, że jest tu niebezpiecznie, ale zapominają o tym, że „co kraj, to obyczaj”, a w Brazylii trzeba diametralnie zmienić perspektywę patrzenia na świat. Spojrzeć oczami tubylców i dać ponieść się klimatowi chaosu. Dzisiaj opowiemy o tym, co warto zobaczyć będąc na wakacjach w Brazylii. Zapraszamy do lektury!

Rio de Janeiro – pierwszy przystanek
Zdecydowana większość samolotów międzynarodowych z Europy ląduje właśnie w Rio, mieście karnawału i wiecznej imprezy. Rio de Janeiro przez wielu podróżników uważane jest za najpiękniejsze miasto na świecie, które na każdym kroku zaskakuje swoją unikalnością. Oglądając pocztówki z Rio przewijają się na nich te same elementy: górujący nad miastem Chrystus Zbawiciel, rajskie i luksusowe plaże Copacabany oraz Ipanemy, charakterystyczna Góra Cukru i Brazylijczycy w kusych, karnawałowych strojach i kolorowych makijażach. Będąc w tym mieście po raz pierwszy, warto zobaczyć te stałe elementy krajobrazu! Polecamy wybrać się też na kilka godzin do historycznej części miasta, w której nie spotkacie tłumu turystów (którzy będą prawdopodobnie kąpać się na plaży). Rio to bardzo malownicze miasto, leżące wśród wzgórz nad Oceanem Atlantyckim i zatoką Guanabara. Przez ponad sto lat było stolicą Brazylii, ale po drugiej wojnie światowej przeszło na emeryturę. Poświęć Rio kilka dni i wybierz się na spacer do nowoczesnych dzielnic. Jeśli jednak chcesz zobaczyć, jak żyje przeciętny mieszkaniec tego miasta, będziesz musiał udać się do jednej z fawel, czyli biedniejszych dzielnic, ale pamiętaj, by nie robić tego po zmroku. Najlepszą opcją jest "zgadanie" się z kimś lokalnym, kto pokaże okolicę za opłatą lub wynajęcie przewodnika.


Zachwycające wodospady Iguacu
Wodospady Iguacu leżą na granicy pomiędzy Brazylią, Argentyną i Paragwajem, można oglądać je z tych trzech państw i każda z wycieczek przyniesie inne doświadczenia. Iguacu to prawdziwy cud natury, którego mocy nie odda żadne zdjęcie ani film zamieszczony w sieci, wycieczkę nad Iguacu trzeba przeżyć! Jak dostać się do tego miejsca? Najprościej dojechać do postkolonialnego miasteczka Foz do Iguazu i wykupić wycieczkę w jakimkolwiek lokalnym biurze podróży. Jeśli macie więcej czasu, uwagi warte jest samo miasteczko, które można zwiedzać na piechotę – miejcie jednak świadomość, że dla większości Foz do Iguazu jest bazą wypadową do wodospadów. Autobusem do wodospadów jedzie się stąd zaledwie pół godziny, a Park Narodowy Iguazu zapewnia wiele atrakcji, m. in. wycieczkę po Parku Ptaków, zamieszkanego przez kolorowe papużki i elektrownię wodną, która jest szeroka na 8 kilometrów. Jeśli chodzi o wodospady Iguacu, przygotujcie się na głośną i mokrą wycieczkę. Nazwę wodospadów tłumaczy się jako „wielka woda”, a widok na kilkaset potężnych kaskad zwala z nóg. Ze strony brazylijskiej możecie zobaczyć wodospady z panoramicznej perspektywy, natomiast strona argentyńska to bliskie spotkanie z wodospadami – niektóre trasy prowadzą tuż pod nimi! Najbardziej widowiskowa z kaskad, czyli Diabelska Gardziel, jest głównym punktem wycieczki. Znajduje się dokładnie na granicy Brazylii i Argentyny.

Salvador de Bahia
Wycieczka do Brazylii nie może pominąć w programie tego pięknego miasta! Niektórzy podróżnicy wolą Savador bardziej niż Rio. Co sprawia, że Salvador jest tak wyjątkowy? Salvador de Bahia położony jest we wschodniej części Brazylii, zamieszkuje go ponad 4 miliony ludzi i w XVIII wieku był stolicą tego kraju. W związku z tym, zachowało się tu mnóstwo przepięknych osiemnastowiecznych barokowymi budowli, a klimat Starego Miasta podbija serce nawet tym, którzy myślą, że widzieli już wszystko. Salvador to miasto bardzo ciekawe pod względem kultury. Widać tu silne wpływy afrykańskie – w Brazylia była jedną z hiszpańskich kolonii, do której sprowadzano niewolników z Czarnego Lądu i do dziś mieszkają tu ich potomkowie. Najbardziej fascynującym elementem tego połączenia jest jednak religia, candomble, mieszanka katolicyzmu i afrykańskich bóstw, niepowtarzalna. Co ciekawe, w Savadorze narodziła się też capoeira (sztuka walki połączona z tańcem). Jeśli chcecie przyjechać do Brazylii w czasie karnawału, obchodzenie go w Salwadorze to świetny pomysł!