Azjatyckie klimaty utrzymują się w modzie i wciąż biją rekordy popularności w kwestii wyboru jako destynacji wakacyjnej, urlopowej czy wycieczkowej. Warto zwiedzić wiele zakątków Azji, a wśród nich Tajlandię. Ten barwny kraj oferuje dynamiczne życie wielkich metropolii, a także zaskakuje pięknem i spokojem małych wysp z ich dzikimi plażami. Ruszamy do Tajlandii!

Wybór wycieczek do Tajlandii w ofertach różnorodnych biur turystycznych jest bogaty, a każda proponuje coś wyjątkowego i odmiennego, a jednocześnie w każdej coś się powtarza. Decyzja jest, zatem ciężka, ale zdecydowaliśmy się na wybór wyjazdu z wachlarza Planet Escape. Podróż trwała dwa tygodnie i poza Bangkokiem obejmowała jeszcze dwie wyspy. Wycieczka rozpoczęła się wcześniej, gdy odlatywaliśmy samolotem z Warszawy do Bangkoku. Wielkie Mango, bo pod taką nazwą też znana jest stolica kraju, to ogromna metropolia. Kontrastuje tu kultura tradycyjna i typowo tropikalny tryb życia z nowoczesnością oraz przepychem zachodniej cywilizacji. Można tu przechadzać się w nieskończoność wśród pachnących straganów wielkich i małych, lokalnych targowisk. Stoły uginają się od pysznie wyglądających, świeżych owoców i przysmaków. Niewielkie stoiska serwują rozmaite, street foodowe potrawy z miejscowych składników. Zapachy zdają się wręcz nabierać kształtów i kolorów, gdy uderzają w przechodniów z każdej strony. To zdecydowanie miasto doznań, ale nie tylko tych kulinarnych. W jednym z miast świata, które nigdy nie śpi po zmroku zaczyna się prawdziwe szaleństwo. W Bangkoku jest mnóstwo lokali i klubów otwartych późną porą, także tych o niekoniecznie czystej i wzbudzającej zaufanie reputacji. Bangkok, którego szalony i dziki obraz możemy kojarzyć z serii filmów „Kac Vegas” (druga część ma miejsce właśnie w stolicy Tajlandii), oferuje wszelkiego rodzaju rozrywki. Jednak w kontraście do hucznej, zabawowej, imprezowej sceny Bangkoku stoi mistyczna, tradycyjna i bogata kulturowo ścieżka. Zobaczymy tutaj przepiękny Pałac Królewskie, niesamowitego i barwnego Wiecznego Buddę, zachwycające klasztory oraz monastyry i niezliczone świątynie hinduistyczne, buddyjskie czy szintoistyczne. Warto także wybrać się na zakupy na Pływający Targ – coś, czego w Europie nie spotkamy. Ciekawe, że sprzedawcy są przyjaźnie nastawieni i często chętni do negocjacji. Urok sprzedaży z ręki do ręki bez zbędnych formalności, technologii i administracyjnych kłopotów. To niezwykłe miejsce, w którym życie zdaje się pozbawione komplikacji. Na pewno fascynującym wydarzeniem i pouczającym doświadczeniem okaże się przygotowany, wieczorowy kurs gotowania, na którym nauczymy się kilku rzeczy o kuchni tajskiej i sami coś ugotujemy.

Odpoczynek na rajskich plażach wyspy Koh Lanta będzie odświeżający i relaksujący. W otoczeniu dzikiej przyrody poczujecie potęgę i magię natury, która na wyspie wręcz onieśmiela swym pięknem. Tutaj będziecie mieli okazję przejechać się na grzbiecie słonia. Zdecydowanie warto, gdyż widoki z tej perspektywy i doznania są niesamowite. Nurkowanie w lazurowych wodach i możliwość zobaczenia barwnych, niezwykłych raf koralowych pozwoli przenieść się na chwilę do krainy nie z tej ziemi. Jeżeli po wyprawie na tak cudowną wyspę będzie wciąż spragnieni wrażeń to świetnie, bowiem kolejna lokalizacja Was powali na kolana. Pobliska wyspa Koh Ngai nie ma sobie równych, gdy mowa o złocistych, bezkresnych plażach. Piasek tutaj jest niezwykle drobny i jasny, przypominający mąkę. W dotyku robi wrażenie. Tu także turkusowe wody zapewnią ochłodę podczas pływania. Potem wystarczy usiąść wygodnie w cieniu wysokiej palmy i odpoczywać. Gęsty busz za plecami, złota plaża, bezkres nieskazitelnej wody i pogodne niebo – co więcej potrzeba do szczęścia? Może tylko zimnego napoju, ale i to da się załatwić z plażowego kompleksu.

Rejs motorówką z powrotem do Bangkoku okaże się przyjemny, gdy bryza otacza nas zewsząd, a widoki zapierają dech w piersiach. Zanim jeszcze dotrzemy do lotniska w stolicy, będziemy już tęsknić za tym rajskim miejscem. Pożegna nas gwar i pośpiech życia pełnego radości oraz odrobiny chaotyczności Bangkoku. Zdjęcia i pamiątki będą współgrać ze wspomnieniami, choć nie oddadzą w pełni uroku i magii Tajlandii. Bogata kultura, mieszanka różnych wpływów, naturalne piękno i niepowtarzalna atmosfera to zdecydowanie coś, do czego chce się wracać.