Safari w Tanzanii, spotkanie oko w oko z królem dżungli – lwem i podziwianie majestatycznych słoni to świetny pomysł na wakacje w grudniu. Gorący afrykański ląd powita lekko przemarzniętego turystę z Europy ze zrozumieniem. Tanzania to dość częsty kierunek, jeśli chodzi o podróże do krajów Afryki. Ma dobrze rozwiniętą infrastrukturę turystyczną, w tym luksusowe hotele i campingi, restauracje i sieć atrakcji. Jest tu sporo parków narodowych do eksplorowania, co może być wspaniałą przygodą i dla całej rodziny, i dla samotnych podróżników. Dlaczego warto wybrać się na wycieczkę właśnie do Tanzanii? W jakie miejsca pojechać?

By zobaczyć lub zdobyć Kilimandżaro
Kilimandżaro to najwyższy szczyt Afryki (5 895 m n.p.m.) i najbardziej charakterystyczny widok w Tanzanii. Wokół góry powstał Park Narodowy Mount Kilimanjaro, który w przeciwieństwie do innych parków w północnej Tanzanii, nie jest odwiedzany z powodu dzikiej przyrody, lecz po to, by podziwiać tę piękną i pokrytą śniegiem górę. Wiele osób podejmuje się także wyzwania trekkingu i zdobycia szczytu. Na Kilimandżaro można wspiąć się w każdej chwili, chociaż najlepszy okres to okres od końca czerwca do października, w porze suchej. Pomimo opinii, że szlak prowadzący na szczyt jest łagodny i niewymagający, należy pamiętać, że to potężna góra. Bezpieczeństwo postawcie na pierwszym planie, przygotujcie się kondycyjnie i sprzętowo oraz skonsultujcie z kimś, kto zdobył górę. Kilimandżaro, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, zostało uformowane ponad milion lat temu przez ruch wulkaniczny wzdłuż Doliny Rift. Trzy stożki wulkaniczne - Shira, Kibo i Mawenzi - powstały około 750 000 lat temu. Najwyższym punktem jest szczyt Uhuru na Kibo, który jest jednym z siedmiu szczytów świata. Na niższym poziomie góra wznosi się od pól uprawnych do lasów deszczowych i łąk wysokogórskich, po czym na szczytach pojawia się jałowy krajobraz księżycowy. Na zboczach lasów deszczowych żyją bawoły, lamparty, małpy, słonie i elandia. W strefie wysokogórskiej obserwatorzy ptaków znajdą tu mnóstwo ptaków drapieżnych. Zdecydowanie warto zatrzymać się w parku chociaż na kilka godzin, bo jest wykonalne - nieopodal znajduje się jedno z lotnisk, które obsługuje loty międzynarodowe.

By przeżyć safari w Parku Narodowym Serengeti
Park Narodowy Serengeti to rozległa równina, na której praktycznie nie rosną drzewa. Roślinność, którą można tu spotkać to zielone kępki traw, ulubione miejsce na tropienie zwierzyny przez lwy. Park Serengeti jest znany z corocznej Wielkiej Migracji oraz z występowania Wielkiej Piątki Afrykańskiej. Występuje tu także ponad 500 gatunków ptaków. Serengeti to drugi największy park narodowy w Tanzanii, przyciągający każdego roku dziesiątki tysięcy turystów. Wysoki sezon i najlepszy czas na oglądanie Wielkiej Piątki trwa od grudnia do czerwca, czyli w porze suchej. Dlaczego? Z prozaicznego powodu – mniejsza liczba zbiorników wodnych skupia wokół siebie więcej zwierząt. Szacuje się, że podczas Wielkiej Migracji między Tanzanią a Kenią ponad 1,5 miliona dziki zwierząt, w tym zebr i gazel wędruje przez kraje. Nigdzie indziej w Afryce nie można zobaczyć tak spektakularnej wędrówki zwierząt.

By zobaczyć różowe flamingi w Ngoronroro
Położony pomiędzy Serengeti i jeziorem Manyara, Ngorongoro Conservation Area jest miejscem, w którym znajduje się słynny wulkaniczny krater Ngorongoro oraz jednym z najbardziej popularnych miejsc obserwacji przyrody w Tanzanii. Ten ogromny krater wulkaniczny posiada stały dopływ wody, która przyciąga tysiące zwierząt, przebywających na tym obszarze, a nie migrujących. Turyści przyjeżdżają tu głównie po to, by oglądać duże zwierzęta i obserwować ptaki. Na dnie krateru można obserwować tysiące zwierząt, w tym lwy, słonie, nosorożce, gazele Thomsona i bawoły, ale ponad połowa zwierząt, które nazywają krater Ngorongoro domem, to gatunki dzikich gazel i zebr. Jednak głównym punktem programu są różowe flamingi i hipopotamy. Krater Ngorongoro jest największą nienaruszoną starożytną kalderą na świecie, liczącą prawie trzy miliony lat. Wulkan Ngorongoro był jedną z najwyższych gór świata, zanim eksplodował i się zawalił. Warto tu przyjechać na jeden dzień i spędzić noc w którymś z luksusowych campingów. Pamiętajcie, żeby nie wychodzić po zmroku - nigdy nie wiadomo, na jakie zwierze można się natknąć.